Import samochodów do Polski nie traci na popularności. Choć przez lata królowały auta z Niemiec, coraz więcej kierowców kieruje wzrok w stronę Belgii. Dlaczego? Bo samochody z Belgii często kuszą lepszym stanem technicznym, bogatszym wyposażeniem i – przynajmniej na pierwszy rzut oka – niższą ceną.
Ale czy sprowadzenie auta z Belgii faktycznie się opłaca? A może to tylko pozorna okazja, która po doliczeniu wszystkich kosztów i ryzyka zmienia się w pułapkę?
Belgia ma restrykcyjne przepisy dotyczące badań technicznych. Większość kierowców regularnie serwisuje auta, a dokumentacja serwisowa jest starannie prowadzona. Dzięki temu łatwiej znaleźć samochód z udokumentowaną historią.
W Belgii częściej niż w Polsce jeździ się autami klasy premium. Mercedesy, BMW czy Audi nie są tam rzadkością, a ich ceny bywają znacznie niższe niż w salonach czy komisach w Polsce.
To ogromny plus belgijskiego rynku. Car-Pass to dokument, w którym znajdziesz historię przebiegu auta. W teorii ogranicza to ryzyko cofnięcia licznika, chociaż praktyka pokazuje, że oszustów i tak nie brakuje – szczególnie, gdy auto przechodzi przez kilku pośredników.
Zakup samochodu w Belgii to dopiero początek wydatków. Do ceny auta trzeba doliczyć:
Transport – laweta lub przewóz na kołach (ok. 1 000 – 2 000 zł w zależności od odległości).
Akcyza – w Polsce wynosi od 1,55% wartości auta (silnik do 2000 cm³) do 18,6% (silnik powyżej 2000 cm³). Dla przykładu: samochód wart 40 000 zł z silnikiem 2.2 może oznaczać ponad 7 000 zł akcyzy.
Tłumaczenia dokumentów – zazwyczaj kilkaset złotych.
Badanie techniczne – obowiązkowe przed rejestracją (99 zł plus dodatkowe opłaty w razie usterek).
Opłaty urzędowe – m.in. tablice, dowód rejestracyjny, karta pojazdu – około 256 zł.
💡 To oznacza, że auto kupione za 40 tys. zł może w Polsce kosztować finalnie nawet 50 tys. zł.
Car-Pass ogranicza problem, ale nie eliminuje go całkowicie. Zdarza się, że auta „przerabiane” są już po przyjeździe do Polski.
Belgijskie drogi są dobre, ale wypadki zdarzają się wszędzie. Zdarza się, że samochód z „niewielką kolizją” okazuje się poważnie uszkodzony.
Wielu kupujących liczy tylko cenę zakupu i transportu. A potem okazuje się, że akcyza, rejestracja i serwis startowy (np. wymiana rozrządu, płynów, opon) mocno podbijają budżet.
Nie brakuje nieuczciwych handlarzy oferujących auta „bezwypadkowe” i „z pełną historią”. W praktyce bywa różnie, dlatego zawsze warto sprawdzić auto samodzielnie lub zlecić to zaufanej firmie.
Sprawdź Car-Pass – to podstawa przy belgijskich samochodach.
Poproś o pełną dokumentację – faktury serwisowe, książkę serwisową, potwierdzenia przeglądów.
Korzystaj z profesjonalnych pośredników – lepiej zapłacić prowizję niż stracić dziesiątki tysięcy złotych.
Policz wszystkie koszty z góry – nie tylko zakupu, ale też akcyzy, transportu, rejestracji i pierwszego serwisu.
Zrób badanie techniczne w Polsce – zanim zdecydujesz się na jazdę, upewnij się, że auto jest w dobrym stanie.
Tak, jeśli kupujesz auto świadomie, sprawdzasz dokumenty i liczysz wszystkie koszty.
Nie, jeśli kierujesz się tylko niską ceną i wchodzisz w temat „w ciemno”.
Samochody z Belgii potrafią być świetną okazją – szczególnie modele klasy premium. Ale równie często mogą okazać się pułapką, która zamiast oszczędności generuje dodatkowe koszty i stres.
Sprowadzenie auta z Belgii to szansa na dobre auto w rozsądnej cenie, ale wymaga wiedzy, rozwagi i dokładnego sprawdzenia ofert. Pamiętaj: „okazje” rzadko są okazjami – najczęściej ktoś na nich zarabia, a kupujący ponosi ryzyko.
👉 Jeśli myślisz o imporcie auta z Belgii, przygotuj się dobrze: sprawdź dokumenty, policz koszty i zachowaj zdrowy rozsądek.
Profesjonalne porady związane z akcyzą za samochód oraz podatkami
Pon-Pt: 7:30 - 15:00
Sob: Zamknięte
Niedz: Zamknięte
Serwis obsługiwany przez firmę Akcyzawarszawa.pl