Czy auta z zagranicy faktycznie są mniej awaryjne? Fakty i mity

Przeglądając ogłoszenia sprzedaży samochodów w Polsce, łatwo zauważyć powtarzający się slogan: „auto z Niemiec, bezwypadkowe, serwisowane”. Wiele osób uważa, że auta z zagranicy są mniej awaryjne, lepiej utrzymane i bardziej opłacalne w zakupie niż pojazdy z rodzimego rynku. Ale czy to prawda? Sprawdźmy, które opinie to fakty, a które mity.

Skąd wziął się mit o „niemieckiej jakości”?

Jeszcze dekadę temu w Polsce dominowało przekonanie, że Niemcy dbają o samochody bardziej niż Polacy – regularne serwisy, wymiany oleju na czas, drobiazgowe przeglądy. Po części jest to prawda – w Niemczech kultura serwisowa stoi na wysokim poziomie, a rygorystyczne badania techniczne (TÜV) eliminują wiele zaniedbanych aut. Jednak rynek się zmienił: dziś większość „perełek” jest poszukiwana i szybko sprzedawana, a część egzemplarzy trafiających do Polski to auta powypadkowe lub z dużym przebiegiem.

Fakty – kiedy auto z zagranicy może być lepszym wyborem

• Lepsze wyposażenie i wersje silnikoweSamochody sprzedawane w Niemczech, Francji czy Szwecji często mają bogatsze pakiety wyposażenia niż te z polskich salonów.

• Regularne serwisowanieW wielu krajach serwisowanie w ASO jest normą, szczególnie w okresie gwarancyjnym. Historia serwisowa jest dokładnie prowadzona, co ułatwia weryfikację stanu auta.

• Większy wybór egzemplarzyRynki zagraniczne są ogromne – łatwiej znaleźć konkretny model w rzadkiej konfiguracji.

Mity – czego nie można brać za pewnik

• „Każde auto z Niemiec jest w idealnym stanie” – wiele z nich trafia na eksport, bo w Niemczech przestają być opłacalne w naprawie lub nie spełniają lokalnych wymogów ekologicznych.

• „Auto z USA zawsze jest lepsze” – sporo aut sprowadzanych z USA ma historię szkód (w tym szkody całkowite), a ich naprawa w Polsce bywa różnej jakości.

• „Sprowadzony samochód jest zawsze tańszy” – do ceny trzeba doliczyć transport, akcyzę, cło (spoza UE), tłumaczenia i ewentualne przeróbki.

Dlaczego auta z zagranicy też potrafią być awaryjne?

• Wysokie przebiegi – Niemcy, Francuzi czy Holendrzy pokonują rocznie nawet 30–40 tys. km. To zostawia ślad na mechanice i elektronice.

• Przygotowanie „pod sprzedaż” – wielu handlarzy „upiększa” auta przed eksportem – polerka, cofanie liczników, kosmetyczne naprawy.

• Różnice w specyfikacji – niektóre modele mają inne ustawienia, oprogramowanie czy elementy wyposażenia, co może utrudniać serwis w Polsce.

Jak realnie ocenić awaryjność auta z zagranicy?

• Sprawdź historię pojazdu – numer VIN, bazy ubezpieczeniowe, książka serwisowa.

• Zleć przegląd w niezależnym warsztacie – jeszcze przed zakupem, najlepiej na miejscu.

• Porównaj koszty serwisu – auta z USA mogą wymagać części o innym oznaczeniu lub adaptacji oprogramowania.

• Policz pełny koszt importu – akcyza, transport, rejestracja.

Podsumowanie – fakty i mity w pigułce

• ✅ Fakt: wiele aut z zagranicy jest lepiej wyposażonych i serwisowanych niż ich polskie odpowiedniki.

• ❌ Mit: każdy sprowadzony samochód jest bezawaryjny i tańszy.

• ✅ Fakt: kultura serwisowa w krajach UE wpływa na ogólny lepszy stan techniczny pojazdów, ale nie eliminuje ryzyka ukrytych wad.

• ❌ Mit: auto z zagranicy zawsze się opłaca – wszystko zależy od stanu, przebiegu i realnych kosztów sprowadzenia.

👉 Klucz to weryfikacja stanu technicznego i pełnej historii auta. Bez tego łatwo wpaść w pułapkę pozornej „okazji”.

Kontakt

Email: kontakt@akcyzaonline.pl

Tel: +48 509274704

Warszawa, ul. Aleja krakowska 157 02-180

Godziny otwarcia

Pon-Pt: 7:30 - 15:00

Sob: Zamknięte

Niedz: Zamknięte